Kolejne moje opo xD cz. 2

Kanon

W poprzedniej cześci:
Kanon, Seiya, Ikki i Hyoga biegnął do Świątyni Scorpio urządzić imprezke.
Milo ruszył za nimi w pościg, ale spotkał Spectrana. Po Szkarłatnym Wzburzeniu Świtu została zniszczona Świątynia Virgo.

Rozdiał 2
- Jak myślicie, co to był za hałas? - zapytał się Hyoga
- To Milo przeglądnął się wreszcie w lusterku - odpowiedział Kanon - I się przestraszył...
<gleba>
...ale może to być też statek ufo, który przyleciał, żeby zabrać nas na swój pokład i robić na nas badania!
- Ja się niedam!! - krzyknął Ikki - I wy też prawda?!
- Taaa, jasne. Metory Pegaza!
Ikki wyleciał ze Świątyni Libra
- Miłych snów Ikki - pożegnał się Kanon - To to jak?! Już za chwile ujrzymy Świątynie Scorpio i będziemy mogli urządzić największą na świecie impre!
Tymczasem w Świątyni Virgo:
- Troche przesadziłem z tym atakiem. Ale teraz nie mam się już czego obawiać. Chyba tylko wtedy będe zagrożony kiedy Ci goście wytrzeźwieją...
- Mnie jeszcze nie pokonałeś!! - krzyknął Milo, który wyłonił się spod gruzów - To dzięki tej zbroji przeżyłem. Ale teraz już nie ochorni mojego ciała. Scarlet Needle!
11 igieł przebiło ciało Spectrana i przy okazji ostatnią stojącą kolumne.
- Skończyłeś już, czy dopiero zaczołeś?
- Antares!
Ostatnia igła przebiła serce Spectrana, który po chwili padł na ziemie.
- I tak się wygrywa!! A teraz musze iść zatrzymać tych ciołków, bo inaczej...
- Chmura Gwiezdnego Pyłu!
- Aaaaaaaaaaaaaaaaa - zaczął krzyczeć Milo. Potem jego martwe ciało spadło na ziemie.
Kto zabił Mila?? Czy Ikki już wytrzeżwiał, żeby móc pokonać zło?? I czy Kanonowi, Seiyi i Hyodze uda się urządzić największą impre na ziemi??
O tym w 3 rozdziale Twisted Evil

Kamikaze

NIEEEEEEEEEEEEE UMARŁEM PRZEZ JAKIEGOŚ ĆWOKA POWIEDZ KTÓRY TO A GO POWIESZE ZA>>>>>>>>> DO GÓRY