Kolejne moje opo xD cz. 10

Kanon

Ikki i Hyoga po bardzo długim biegu ujżeli światło na końcu tunelu. Kiedy tam dobiegli okazało się, że to wyjście ze świątyni. Kiedy z niej wyszli ujżeli przepiękne ogrody, wysokie z zielonymi liśćmi drzewa. Po prostu raj. Ale jednak wiedzieli, że coś tak pięknego nie może znajdować się w piekle. Kiedy weszli do ogrodu ich oczom ukazał się ogromny grobowiec. Nad drzwiamy widniał napis: "Hades".
- Jak myślisz to tutaj? - zapytałsię Hyoga - Ikki? Ikki!
Hyoga odwrócił się w stronę przyjaciela i zobaczył, że coś dziwnego się z nim dzieje. Po chwili Ikki padł na ziemie.
- IKKI! - Hyoga krzyknął i podbiegł do niego - Ikki nic Ci nie jest?
- On niedług umrze
- Kto tu jest?!
- Ja! - krzyknął ten sam głos. Po chwili z grobowca wyszedł... Hades! Jego złowrogie cosmo dało się wyczuć nawet na ziemi.
- Hades! - krzyknął ze zdziwieniem Hyoga - Co zrobiłeś Ikkiemu?!
- Został trafiony moim atakiem. Za niedługo powinien umrzeć.
- Ty...! Diamentowy Pył!
Hades wystawił prawą ręke przed siebie i odbił atak Hyogi, który odleciał do tył tracąć hełm.
- Myślisz, że pokonasz boga w jego prawdziwym ciele?! To tylko może dokonać inny bóg!
Nagle Hyoga przypomniał sobie coś bardzo ważnego. "Trzeba kilkaset niższej temperatury niż Zero Bezwzględne, by zamrozić boga!"
- A jednak pokonam Cię Hadesie! - krzyknął Hyoga i zaczął koncentorwać swoje cosmo.
- Myślisz, że poświęcając się zabijesz mnie? Nawet jeśli mnie osłabisz, to przecież nikt mnie nie dobije!
- Zapomniałeś o mnie! - krzyknął Ikki, który właśnie podnosił się z ziemi.
- Ty nawet nie jesteś w stanie mnie zadrapać w Twoim obecym stanie!
- Mistrzy daj mi swoją moc! - krzyknął nagle Hyoga i jego cosmo stało się niewyobrażalnie wysokie. Moc jaka z niego emanowała była ogromna. Jego aura była tak zimna, że Zero Bezwzględne to przy tym nic - Spełnienie Poranka!
Atak uderzył w Hadesa, który zablokował atak. Hyoga padł martwy na ziemie, a Hades zaczął się śmiać.
- No i nic mi się nie stało! Haha
- On nie chciał Cię zabić - powiedział nagle Ikki - On chciał Cię zamrozić. I udało mu się!
- Co!? - krzyknął zdziwiony Hades i po chwili jego ciało zamieniło się w lód.
- Ja też niedługo zgine, więc użyje całej swojej mocy. Phoenix Punch!
Atak zniszczył ciało Hadesa. Jego dusza poleciała w strone Ściany Płaczu. Ikki natomiast powiedział:
- Udało się... - i padł marwty na ziemie.
Tak zakończyła się Święta Misja. Wszyscy rycerze Ateny zginęli. Teraz życie wszystkich ludzi zależy od następnego pokolenia Złotych i Brązowych Rycerzy.

Koniec dziesięcio częściowego opowiadania.

Lord Zergadis

Rzeznik po raz 10 ale hista fajna o to mi tez chodzilo - Ikki i hyoga moi najlepsi brązowi rycerze , zarypiaszcza hista ^^ +6 Razz

.

Shaka

5 lvl

Kamikaze

Lordze Z. nie komentuj !

Shaka

Lordzie nie komentuj masz inne działy do tego!